Podczas uroczystego otwarcia IV Płockich Dniach Fotografii Radosław Brzozowski powiedział „Tak naprawdę nie widzicie moich zdjęć, moje zdjęcia są na wystawie w Młodzieżowym Domu Kultury…”. Uznałam, że wypadałoby te wszystkie fotografie zobaczyć osobiście.
Fotografowanie wybranych wystaw zaczęłam robić jakoś tak instynktownie. W momencie, kiedy zauważyłam, że wychodzi mi z tego dokument, nie tylko samych wystaw, ale całej przebytej drogi pomiędzy nimi, uznałam, że pójdę za ciosem. Oto wszystkie intrygujące rzeczy, jakie mnie napotkały.
Swoją pracą chciałabym ukazać nie tylko spacer krętą ścieżką, pomiędzy jedną wystawą a drugą, ale również znaczenie zatrzymania się czasem i zauważenia absurdu miejskiego pejzażu.
Zdjęcia (wybór, układ) i tekst: Kinga Lewicka klasa V B
