W seminarium uczestniczyło 42 nauczycieli historii sztuki, w tym Marek Mroczkowski i Karolina Wilczyńska, z 35 szkół plastycznych z całej Polski. Pierwszego dnia studia nad rzeźbą polską w Pałacu Królikarnia, Oddziale Muzeum Narodowego, drugiego – prezentacja III tomu podręcznika Ars longa i wnioski Centralnej Komisji Egzaminacyjnej dotyczące nowej formuły matury z historii sztuki.
Studia seminaryjne odbyły się w klasycystycznym pałacu projektu Dominika Merliniego (1786), inspirowanego renesansową Villą Rotonda Andrei Palladia w Vicenzie, z zachowanym budynkiem kuchni, bryłą i dekoracją inspirowanym grobowcem Cecylii Metelli przy rzymskiej Via Appia.
Pałac zniszczony przez Niemców (1939), skonfiskowany przez komunistów (1945), do dziś nie powrócił do prawowitych właścicieli, rodziny Krasińskich, wolne sądy w Warszawie rozpatrują sprawę przywrócenia własności już 10 lat.
Dzień pierwszy – Królikarnia, Oddział Muzeum Narodowego w Warszawie, Park Rzeźby. Na początek dzieło Maurycego Gomulickiego, „Melancholia”, stal, lakier metaliczny (2013). „Surowa bryła w kusicielskiej, niemal frywolnej malaturze, przypomina o szczególnym rodzaju słodyczy, jaką niesie w sobie ten odcień smutku – porusza nasze serca, przypomina nam, że mamy duszę” – artysta stworzył trójwymiarowy artefakt, inspirowany romboidalną bryłą, zagadkowym elementem „Melancholii I” Albrechta Dürera (1514).
Twórca bezwiednie nawiązał do tajemniczego „Monolitu” – prostopadłościennej bryły z filmu Stanleya Kubricka „2001: Odyseja kosmiczna” (1968). Notabene, uznawany powszechnie przez krytyków i widzów za najwybitniejszy film SF w historii kinematografii, w szczególności za efekty wizualne (Oskar 1969) i dźwiękowe, 55 lat temu antycypował problem sztucznej inteligencji, którą dziś fascynują się umysły proste i niesamodzielne.
Studia nad dziełami Xawerego Dunikowskiego z II cyklu „Głowy wawelskie”– rzeźbą portretową przedstawiającą osobistości ze świata polityki, literatury, sztuki, nauki i teatru, brąz, Kraków-Warszawa 1953-1961 oraz „Fatum II. Dusza odrywająca się od ciała”, wapień, Paryż 1918, pomnikiem nagrobnym, zamówionym przez Antoniego Cierplikowskiego, „króla fryzjerów – fryzjera królów”, światowej sławy stylisty gwiazd euroamerykańskiego high society .
W ostatniej części kolekcji rzeźby plenerowej XX i XXI wieku dzieła interesujące to m.in. Krystyna Szwarzer-Litwornia – „Dedal”, 2003, szkło hartowane laminowane, Maria Papa Rostkowska – „Pocałunek”, 1985, marmur karraryjski, Xawery Wolski – „Flor Diente”, 2017, brąz, Magdalena Więcek-Wnuk – „Horyzonty”, 1974, granit bolesławski, Agnieszka Brzeżańska – „Bez tytułu”, 2014, jabłoń rajska, podpory drewniane, taśmy bawełniane.
Szczególnie ciekawe dzieło Stanisława Kazimierza Ostrowskiego – „Głowa Władysława Jagiełły”, 1939, marmur karraryjski, jedna z wersji głowy króla do pomnika konnego Władysława II Jagiełły, 1939, brąz, Pawilon Polski, The 1939–1940 New York World’s Fair, USA, podarowanego miastu, odsłoniętego dnia 15 lipca 1945 roku w Central Park, E 79 St/5AV, New York, 10024, USA (200 m od Metropolitan Museum of Art).
W pałacu kuratorskie oprowadzanie po Magazynach Studyjnych Muzeum Rzeźby im. Xawerego Dunikowskiego. Magazyn Studyjny 1 – sala rzeźby dwudziestolecia to bogactwo form, od ostrych geometrycznych cięć Janiny Broniewskiej w cyklu „Satyry Warszawskie” (1930, gips), kubizujących estetykę Podhala dzieł Ecole de Zakopane – m.in. „Paysanne Ménagère” (N.N., lata 30., wiąz górski – brzost) i Jana Szczepkowskiego repliki słynnej „Kapliczki Bożego Narodzenia” (1925, sosna woskowana, oryginał w kościele św. Stanisława, Dourges, FRA), poprzez zmysłowe „Ich dwoje XIII (Tango)” (ok. 1922-1923, drewno lipowe) Augusta Zamoyskiego, finezyjną „Tancerkę” (1927, brąz) Stanisława Jackowskiego, klasycyzujący „Rytm” (1921, brąz) Henryka Kuny, po awangardowy „Akt kobiecy – siedząca” (1925, brąz) Katarzyny Kobro.
Magazyn Studyjny 2 – sala rzeźby powojennej, to m.in. socrealistyczne portrety przodowników pracy, ekspresja organicznych form Aliny Szapocznikow, poruszająca „Pietà” Bronisława Chromego, drewniane kreatury Jerzego Beresia, geometryczne stalowe konstrukcje Henryka Stażewskiego, surrealistyczne sztandary Władysława Hasiora, neoplastyczny „Stolik” Władysława Strzemińskiego.
Magazyn Studyjny 3 – feminizm w rzeźbie, czyli niedyspozycje intelektualne i warsztatowe w sztuce najnowszej. Infantylizm artystek banalnie zderzonych z realem (wg schematu: osiedlowy Casanova, rozkochał, wykorzystał, porzucił) egzemplifikuje „Bombowniczka” (2004) – ekshibicjonistyczna wiwisekcja użalającej się nad sobą Anny Baumgart. Współczująca niderlandzkim dzieciom rewolucji seksualnej „Ofiara II” (1989) Izabelli Gustowskiej, obowiązkowo z nadużyciem ikonografii chrześcijańskiej („Pietà”). Autorka m.in. zdobiących Trakt Królewski „Pozdrowień z Alej Jerozolimskich” (W-wa), „Rydwanu” (Gdańsk) Joanna Rajkowska, tu: „Kobieta w kulkach” (2000), w składzie m.in. „neurony Rajkowskiej” – kompleks kulturowego opóźnienia twórcy, dzieło wtórne, by wskazać serię „Merda d’artista” Piero Manzoniego (1961). „Kapcie” Władysława Strzemińskiego? Nie dało się ukryć zakłopotania na twarzach nauczycieli historii sztuki.
Na koniec pierwszego dnia kolekcja rzeźb Xawerego Dunikowskiego – od wybitnych dzieł Młodej Polski, będących jednymi z najciekawszych zjawisk w sztuce europejskiej początku XX wieku, po modele pomników gloryfikujących sowiecki komunizm.
Delikatność skubizowanej formy w cyklu „Tchnienie” (1903, brąz, drewno), „Kobiety brzemienne” (1906, brąz) i nawiązująca do ich nowatorskiej subtelności „Madonna Immaculata” (oryginał en pied 1911 niezachowany, pozostały gipsowe popiersia). Z okresu paryskiego atektoniczny i nieeuklidesowy w bryłach „Autoportret. Idę ku słońcu” (1917-1920, drewno) i monumentalizm abstrakcyjnie skumulowanych form „Grobowca Bolesława Śmiałego” (1917, drewno).
Cykl „Głowy wawelskie” do kasetonów stropu Sali Poselskiej Zamku Królewskiego (1925-1927), kontynuowany jako „Panteon Kultury Polskiej” (lata 50. i połowa lat 60. XX w.). Makiety „Pomnika Czynu Powstańczego” na Górze Św. Anny (1946-1955) i do dziś nie zdekomunizowanego „Pomnika Wdzięczności Armii Czerwonej” w Olsztynie (1949-1955).
Wielki talent, zamknięty rzeźbą portretową gloryfikującą zbrodniarzy, Władimira Lenina (1949), krasnoarmiejców, gipsowymi projektami monumentu Josifa Stalina (1954, odrzuconymi przez komisję konkursową) – upokorzeniem kończy się ukąszenie heglowskie.